Dziś przy okazji naprawy sterownika  DQ200 DSG 0AM927769D postanowiłem napisać o typowym problemie trapiącym tą konstrukcję.

Brak komunikacji to przypadłość często spotykana w tym modelu i można by rzec – wada fabryczna sterownika.

Właściwie, trzeba by powiedzieć że dwie „wady fabryczne” – bo choć objaw ten sam, to awarie innej natury i zupełnie z sobą nie powiązane.

Statystycznie, połowa przypadków to wina chemicznego oddziaływania oleju na obudowę sterownika. Zastosowany materiał – jakiś rodzaj plastiku,  chłonie olej co doprowadza do jego degradacji. To połączenie zaczyna przewodzić prąd … brzmi to dziwnie ale innego wytłumaczenia nie poznałem. Olej + plastik + czas = przewodność.  W efekcie powstaje zwarcie które uszkadza sterownik. Często w takiej sytuacji pali się też bezpiecznik zasilania skrzyni.

Następne niemal 50% przypadków to efekt zmęczenia materiału. Drgania i naprężenia wywołane rozszerzalnością cieplną powodują mikropęknięcia przed częścią hybrydową sterownika lub rzadziej na samej płytce ceramicznej. Jeśli uszkodzenie jest poważne to komunikacja zanika całkowicie, częściej jednak dopiero po rozgrzaniu się oleju w skrzyni. Wspomnianą wadą fabryczną jest tu zastosowanie wewnątrz sterownika kruchego materiału – aluminium.

Na szczęście obie usterki prawie zawsze daje się usunąć – dobrze wykonana naprawa daje też gwarancję że problem w danej formie nigdy nie powróci. Podczas naprawy stosuje się lepsze materiały i „mądrzejsze” rozwiązania niż zastosował producent….